Log In
Sign Up
Signup
Login
Explore
News
Feedback
Explore
News
///
Follow
7607
posts
131
followers
107
following
Reposted from
carmenluna
via
skydelan
Godzę się z tą myślą, bo chyba nie mam siły na kolejne zbieranie się do kupy - albo nie ma fal, albo jest mnie za dużo, albo czas nie taki. Jak patrzę na szczęśliwe pary, to nie mogę się nadziwić, jak ci ludzie czują się tak spokojnie i pewnie...za bardzo przywykłam do tego, że u mnie wszystko było takie kruche, a ja od tego uzależniłam zbyt wiele.
Jest mi bardzo przykro, że też przez to przechodzisz - wiem, jak bardzo to boli. Ja z kolei, jak patrzę na szczęśliwych ludzi, zastanawiam się, jak to się stało, że niektórym udaje się znaleźć drugą osobę, która jest w stanie podjąć świadomą decyzję, że chce próbować, starać się i dbać o związek do momentu, w którym jedna albo obie ze stron nie zdecydują, że czas się rozejść w swoje strony. Mnie się to nie udaje za dobrze.
Lubię podchodzić do tych moich małych dramatów jak do cennych lekcji - chyba nie ma lepszej opcji 😉 Jakbym porządnie nie oberwała, to bym o siebie nie zaczęła dbać - w takim sensie, że wciąż siebie stawiałabym na jakiejś dalekiej pozycji. Przede wszystkim już nigdy więcej nie będę próbowała ratować kogoś, kto nie chce być uratowany.
Niektórym jakoś tak bez większych starań udaje się trafić na kogoś, z kim z podobnym zaangażowaniem tworzą coś dobrego. Jak już czas będzie lepszy, bardziej sprzyjający, to może los się do nas uśmiechnie ;)
Oby, oby! Tego nam życzę ☺️🖤